Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosia Tangos

Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 144 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Lut 28, 2007 13:31 Temat postu: mężczyźni :-) |
|
|
dziewczęta, a czy mężczyźni w Polsce w ogóle nie uczą się flamenco? Czy są po prostu ciho-ciemni i nie chcą się ujawniać? Znacie choć jednego? _________________ pozdrawiam
Gosia |
|
Powrót do góry |
|
 |
Reklama
|
Wysłany: Sro Lut 28, 2007 13:31 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yezyna Sevillanas

Dołączył: 08 Lut 2007 Posty: 15
|
Wysłany: Sro Lut 28, 2007 16:47 Temat postu: |
|
|
Fajnie, że poruszyłaś ten temat.
Udało mi się namówić mojego mężczyznę by wziął udział razem ze mną w warsztatach. Bawił się miło, ale jak obejrzał film z warsztatów, na którym się znalazł stwierdził, że właśnie jego przygoda z Flamenco się zakończyła Szkoda... _________________ http://www.yerbamate.yoyo.pl |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia Tangos

Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 144 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Lut 28, 2007 17:00 Temat postu: |
|
|
tiaaaa... jacy oni są niecierpliwi. Wszystko chcieliby od razu. A tu nie ma. Trzeba cięzko pracować i pracować... _________________ pozdrawiam
Gosia |
|
Powrót do góry |
|
 |
annelie Sevillanas

Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Mar 04, 2007 19:28 Temat postu: |
|
|
W Lodzi na festiwalu byl Mateo El Gallito - tancerz ze Slowacji. Byl niesamowity, bylo to naprawde fajne meskie wydanie flamenco. Potem widzialam jeszcze, wlasnie w Polanicy, Juana Triguerosa, ostatniego wieczoru mielismy tam taka kameralna fieste, wino, wiersze, tance i Juan dal tam mistrzowski spontaniczny popis, ktorego nigdy nie zapomne.
Ostatnio zmieniony przez annelie dnia Pon Cze 20, 2011 09:59, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Madeleine Sevillanas
Dołączył: 29 Sty 2007 Posty: 25
|
Wysłany: Nie Mar 04, 2007 19:59 Temat postu: |
|
|
Ja byłam na 3-miesięcznych warsztatach u Juana Trigueros, we Wrocławiu i byłam bardzo zadowolona- i jest to prawdą iż kobiety uczą inaczej niż mężczyźni.
Teraz w marcu będzie kolejny tancerz z Hiszpanii we Wrocławiu- warsztaty 4-dniowe. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Farruca Tangos

Dołączył: 28 Lut 2007 Posty: 163
|
Wysłany: Wto Mar 06, 2007 09:38 Temat postu: |
|
|
No właśnie, ale mężczyźni we flamenco w Hiszpanii są zazwyczaj tymi największymi gwiazdami! I ja tylko jeśli chodzi o flamenco, żałuję, że nie jestem mężczyzną i pewnie nigdy nie wykonam niektórych zapateados tak jak oni.
Ale nasza szkoła łamie ten negatywny stereotyp, gdyż mamy jednego tańczącego faceta:) _________________ Los ojos de los hombres, mi nina, son peligrosos... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Asia Sevillanas
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 7
|
Wysłany: Wto Mar 06, 2007 19:20 Temat postu: |
|
|
Fakt. Nasze dziady paskudne tańczyć nie chcą. Mój przytupuje jedynie w zaciszu domowym. Improwizacja na temat stepów mu nawet wychodzi. Ale co z tego. Dobrze, że chociaż urodę ma cygańską... Od 3 lat próbuję namówić go też na tango i nic... a tam ( w przeciwieństwie do flamenco )to już tylko z partnerem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia Tangos

Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 144 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Mar 07, 2007 09:30 Temat postu: |
|
|
wczoraj jak wychodziłam z zajęć na następną grupę przyszedł mężczyzna. Hmm... nie wiem czy towarzysz jakiejś flamenkity czy też przyszły wirtuoz flamenco. Musze zrobić śledztwo Ale to już coś, jakiś postęp, prawda?
Mój mężczyzna generalnie tańcem nie zainteresowany, ma na głowie ważniejsze sprawy niż wywijanie, choc ogólnie dobrze mu to wychodzi. No cóż a ja za to nie interesuję się formułą 1  _________________ pozdrawiam
Gosia |
|
Powrót do góry |
|
 |
m'art Sevillanas

Dołączył: 20 Mar 2007 Posty: 29 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto Mar 20, 2007 10:58 Temat postu: |
|
|
Witam,
z panami na zajęciach flamenco jest krucho W grupie, w której tańczę jest tylko jeden chłopak i całkiem nieźle sobie radzi
Może panowie po prostu nie wiedzą, że flamenco tańczą też mężczyźni...jest chyba taka opinia, że to typowo babski taniec
Więc jeśli można apeluje do panów: ZAPRASZAMY DO TAŃCA!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Chispa Tientos

Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 280 Skąd: Koszalin/Warszawa
|
Wysłany: Wto Mar 20, 2007 11:00 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam patrzeć na tańczących flamenco mężczyzn... _________________ Pozdrawiam, Chispa:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Chispa Tientos

Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 280 Skąd: Koszalin/Warszawa
|
Wysłany: Wto Mar 20, 2007 11:16 Temat postu: |
|
|
a poza tym... taniec w naszej polskiej kulturze rzeczywiscie jest domeną głównie kobiet. Parę lat wstecz formą propagowania tańca, poza muzyką ludową, nie było nic - mam na myśli - dostępnego dla ogółu. Szczególnie na polskiej prowincji. Moi koledzy z podstawówki czy liceum jeśli w ogóle tańczyli w jakiś zorganizowany sposób (niezorganizowany - pod ścianą na szkolnej dyskotece), to kujawiaki i polki. Dziś jest nawet "Taniec z gwiazdami", który mocno propaguje taniec towarzyski. I pojawiają się w nim mężczyźni w rolach głównych. Ja jako mała dziewczynka uwielbiałam oglądać w telewizji wszelkie pokazy tańca towarzyskiego, konkursy, zawody. Ale miałam małą możliwość uczenia się. A w przypadku chłopców - stopuje ich nie tylko brak możliwości ale i właśnie utarte społecznie stereotypy. Chłopcy wstydzą się tańczyć. A ci chłopcy, którzy są dorosłymi mężczyznami mają kompleksy. Wiem, że to kwestia środowiska, ale nie tylko, w każdym razie, na 25 moich koleżanek w pracy (istny babiniec) tylko jednej z nich parter lubi tańczyć, choć nie potrafi, ale nie wstydzi się i nie zrzędzi, gdy ona prosi go, by z nią gdzieś poszedł się zabawić. Pozostałe koleżanki ubolewają nad "sztywnością" swoich partnerów. No i trudno mi sobie wyobrazić tychże dżentelmenów palmasujacych i stepujących.
Tym bardziej dołączam się do zachęty: PANOWIE! ZATAŃCZCIE Z NAMI FLAMENCO! _________________ Pozdrawiam, Chispa:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ilinka Sevillanas

Dołączył: 11 Mar 2007 Posty: 17 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto Mar 20, 2007 23:09 Temat postu: |
|
|
W Katowicach czasem na zajeciach bywa jeden Pan, i radzi sobie calkiem dobrze  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia Tangos

Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 144 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Mar 21, 2007 09:29 Temat postu: |
|
|
u nas podobno zaczęlo trzech panów. W tym jeden z żoną . Super. Tylko pogratulować i życzyc powodzenia! _________________ pozdrawiam
Gosia |
|
Powrót do góry |
|
 |
incia Sevillanas
Dołączył: 08 Lut 2007 Posty: 20
|
Wysłany: Sro Mar 21, 2007 10:42 Temat postu: |
|
|
Na warsztatach organizowanych przez Ewę Wycichowską był ze mną w grupie jeden facet. Czasami sie zdarzają, ale to chyba ciągle rzadkość w naszych polskich szkołach... szkoda, że facetom flamenco kojarzy się chyba tylko z kolorowymi sukniami... nie rozumiem tylko dlaczego są tak chętni do ogladania nas <w sensie kobiet > w "akcji" a sami tego nie sprobują...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
sir_lancelot Fandango de Huelva

Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 80 Skąd: Zamek Hemoroid
|
Wysłany: Czw Kwi 12, 2007 20:32 Temat postu: |
|
|
No to się ujawnię
Mam wrażenie, że zostałem już wspomniany jako "ten facet z Trójmiasta".
Chyba, że chodzi o tancerza z El Duende, a to oznacza, że jest nas w Trójmieście aż dwóch. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Reklama
|
Wysłany: Czw Kwi 12, 2007 20:32 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|