|
Flamenco forum miłośników flamenco - www.forum.flamenco.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Witamina-C administrator
Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 262 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią Sty 26, 2007 20:53 Temat postu: PRZEDSTAWIALNIA |
|
|
W tym temacie każdy może się przedstawić czy powiedzieć coś o sobie:). _________________ Aprisa y bien no puede ser.
Co nagle to po diable.
Ostatnio zmieniony przez Witamina-C dnia Czw Kwi 05, 2007 12:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pią Sty 26, 2007 20:53 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Witamina-C administrator
Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 262 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie Sty 28, 2007 13:42 Temat postu: |
|
|
No cóż widzę, że nikt za bardzo nie ma ochoty nic pisać o sobie, to może ja zacznę, chociaż nie lubię pisać o sobie. No więc ogólnie to chodzę do El Duende w Sopocie, uczę się tańczyć "już" od dwóch lat, no i obym jak najdłużej to robić mogła... A tak to oprócz flamenco, o którym mówię zawsze i wszędzie, to uwielbiam również kino (oczywiście do tego zalicza się Carlos Saura;), dobrą lekturę, muzykę również inną od flamenco, prawie że każdy rodzaj tańca (ymmm... balet, salsa i tango to jest to!) i wszystko, co nie jest związane z naukami ścisłymi:P. _________________ Aprisa y bien no puede ser.
Co nagle to po diable. |
|
Powrót do góry |
|
|
brujita Tangos
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 172 Skąd: obecnie Wawa
|
Wysłany: Nie Sty 28, 2007 15:41 Temat postu: |
|
|
Flamenco "zajmuję się" od 2003 roku. Zaczynałam w Studiu Styl, potem El Duende, znowu Studio Styl, liczne warsztaty w kraju i za granicą... Obecnie wykorzystuję swoją bytność w stolicy i chodzę na zajęcia do Małgosi Matuszewskiej.
Flamenco jest moją największą pasją; uwielbiam śpiewać i od pewnego czasu próbuję to robić - z mniejszym bądź większym powodzeniem.
Poza flamenco kocham konie i pochłaniam książki w ilościach hurtowych. Najbardziej lubię powieści Arturo Perez-Reverte, a także wszystkie inne, których akcja toczy się w czasach rewolucji francuskiej, wieków średnich oraz w Hiszpanii. _________________ flamenco es... flamenco |
|
Powrót do góry |
|
|
Madeleine Sevillanas
Dołączył: 29 Sty 2007 Posty: 25
|
Wysłany: Pon Sty 29, 2007 17:16 Temat postu: |
|
|
Ja tańczę flamenco od 2002 roku- niestety z przerwami. Na szczęście ostatnio intensywniej, mimo że nauka flamenco łączy się dla mnie z dojazdami ok. 100 km w jedną stronę - mieszkam w Wałbrzychu a tańczę we Wrocławiu. Zaczynałam u Kasi Małeckiej, obecnie tańczę u Kasi Radułowicz; mam też za sobą warsztaty z Juanem Trigueros (zaczynałam jako najsłabsza z grupy a potem było tylko lepiej
Poza flamenco pasjonuje mnie kilka innych styli tańca- uczę się tańca brzucha, chodziłam na zajęcia z tańca cygańskiego, irlandzkiego, dawnego, a z narzeczonym intensywnie uczymy się tańców towarzyskich z największym naciskiem na tango Poza tańcem kocham konie, odtwarzanie kultury materialnej dawnych wieków, kostiumologię, podróże i poznawanie innych kultur. Ostatnio zaczęłam naukę języka hiszpańskiego (chciałabym chociaż spróbować pojechać na jakiś kurs flamenco do hiszpanii)
A to, co mnie w ostatnich miesiącach najbardzej pasjonuje to przygotowania do własnego ślubu w maju |
|
Powrót do góry |
|
|
Asia Sevillanas
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 7
|
Wysłany: Nie Lut 04, 2007 16:23 Temat postu: |
|
|
Wspaniale, że wreszcie ktoś wpadł na pomysł stworzenia forum miłośników flamenco! Gratuluję ! Myślę, że tego nam było potrzeba.
Moja fascynacja flamenco trwa już 9 lat, a rozpoczęła się u źródła, tzn. w Trianie. Tańcze od 2002 roku i jest to moją największą pasją ( oprócz kilku innych oczywiście ). |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia Tangos
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 144 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Lut 04, 2007 23:30 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich
Nazywam się Gosia i właśnie zaczęłam się uczyc flamenco. Zawsze mnie fascynowało, ale dopiero teraz się zebrałam. Zresztą z tańcem miałam zawsze wiele wspólnego - 8 lat towarzysko
Teraz przyszedł czas na "Spanish soul"... Mam nadzieję, że znajdę tu u Was wiele informacji, podpowiedzi i wskazówek.
Marzy mi się wyjechać do Hiszpanii na spotkanie z prawdziwym duchem flamenco, ale to pewnie za jakiś czas. Najpierw muszę się trochę nauczyć...
to do usłyszenia wkrótce mam nadzieję... _________________ pozdrawiam
Gosia |
|
Powrót do góry |
|
|
d.orka Tangos
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 194 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 11:34 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że nie pisałam, ale nie lubię pisać "w biegu" i "z doskoku", bo wtedy piszę skrótami i wychodzi nie to, co chciałam, by wyszło
Hiszpania, muzyka flamenco, długie spódnice i taniec - fascynowało mnie to już w dzieciństwie. Za sprawą mojego Taty, który lubił te klimaty
Oglądałam z Nim filmy dokumentalne o Hiszpanii i flamenco, przysłuchiwałam się, gdy uczył się hiszpańskiego.
Potem były przeprowadzki, szkoły i inne ważne sprawy. Miałam różne zainteresowania: Indianie Ameryki Północnej, kultura prekolumbijska, poezja śpiewana i gra na gitarze, muzyka metalowa nawet, muzyka dawna (z dużym uwielbieniem dla hiszpańskiej muzyki renesansowej), muzyka świata. Wszystko się przenikało i przeplatało, ale wciąż towarzyszyła mi tęsknota za flamenco. Kupowałam kasety z muzyką, nagrywałam filmy o flamenco na wideo, nosiłam długie spódnice i tańczyłam w domu (nie mogłam pojąć, jak one tymi nadgarstkami kręcą, że to tak ślicznie wygląda
_________________ d.orka
Czy coś ze mną jest nie tak? |
|
Powrót do góry |
|
|
d.orka Tangos
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 194 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 12:04 Temat postu: |
|
|
...A potem wyszłam za mąż. Pracowałam, uczyłam się. Odkryłam piękno macierzyństwa i śledziłam biennale tańca w Poznaniu. Warsztaty flamenco! Marzyłam, by w nich uczestniczyć! Niestety, kiedy mogłam już zostawić dzieci pod opieką na kilka dni, okazało się, że koszty warsztatów skandalicznie wzrosły. W mojej ocenie była to czysta komercja. Nie pojechałam.
Cierpliwie czekałam, aż się coś wydarzy. Wreszcie dotarł do Szczecina PROGRESSTERON, a z nim różne ciekawe warsztaty, w tym flamenco.
Warsztaty flamenco prowadziła Agatka Bruska, która ma w Szczecinie swoją szkołę flamenco. Poszłam i wyszłam zachwycona i czekałam kilka następnych miesięcy, aż ruszy nabór do grupy początkujących. Od końca października 2005 wraz z innymi przemiłymi dziewczynami (i początkującymi, jak ja, i tańczącymi dłużej) chłonę flamenco. Agatka jest wspaniałym PEDAGOGIEM (ma niezwykłe wyczucie i intuicję) i znakomitą instruktorką (potrafi przekazać nam zawiłości rytmu, finezję ruchów i złożoność stepowania - inną rzeczą jest, że nasze knąbrne ciała nie zawsze chcą nas słuchać ) ... _________________ d.orka
Czy coś ze mną jest nie tak? |
|
Powrót do góry |
|
|
d.orka Tangos
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 194 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 12:16 Temat postu: |
|
|
Ale się rozpisałam... Ale jak mam pisać, to piszę
Od kilku miesięcy w grupie fajnych dziewczyn uczymy się "klikać" na kastanietach. Zaczęłyśmy też przygodę z wachlarzami.
Podobnie, jak Ty Gosiu, marzę, by pojechać na warsztaty do Hiszpanii. I kupić tam buty z prawdziwego zdarzenia. I zwiedzić wszelkie piękne miejsca.
Do dzieła!
Pozdrawiam Was wszystkie. _________________ d.orka
Czy coś ze mną jest nie tak? |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia Tangos
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 144 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 12:25 Temat postu: |
|
|
W takim razie jest nas już dwie, które marzą o słonecznej i pełnej ekspresji Hiszpanii
Czytałam w postach od "flemenek", że w Sweilli i innych miastach jest ogromny wybór strojów, butów i akcesoriów do flamenco. Och, jak mnie to kręci!
Mam jednak pewien dylemat. Oczywiście jako początkująca zaczynam od Sevillanas (pewnie tak jak wszyscy), ale ja mam odwieczny głód tańca więc 1 raz w tygodniu to dla mnie za mało. Zapisałam się więc dwa razy w tygodniu na dwie różne grupy. Nie wiem, czy dobrze, czy nie. Tańcząc profesjonalnie taniec towarzyski wiem, że żeby naprawdę osiągnąć formę, warsztat i założony cel trzeba tańczyć, tańczyc i tańczyć. Nie da się osiągać rezultatów tańcząc raz w tygodniu. Niestety wszystkie szkoły proponują tylko taki rytm nauki. Dla mnie to za mało. Czy wiecie może czy jakaś szkoła ma kursy bardziej intensywne? Zależałoby mi na tym, żeby podejść do tematu bardziej "profesjonalnie". Jak sobie wyobrażę, że żeby nauczyś się samej Sevillany musze poświęcić pół roku to... To się chyba nzywa zboczenie zawodowe _________________ pozdrawiam
Gosia |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia Tangos
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 144 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 12:27 Temat postu: |
|
|
no i przepraszam za literówki . Mam nadzieję, że mi wybaczycie. To ten pośpiech... Wieczny pośpiech... _________________ pozdrawiam
Gosia |
|
Powrót do góry |
|
|
d.orka Tangos
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 194 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 13:16 Temat postu: |
|
|
Marzących o wyprawie do Hiszpanii jest więcej, tylko my akurat się "wyzewnętrzniłyśmy"
Gosiu, zgadzam się z Tobą, że raz w tygodniu to mało. Nauka sevillany jest żmudna i można w pewnym momencie poczuć znużenie i niedosyt.
Ja zaczęłam od tangosa - tak wyszło. Ale zaraz dołączyłam do nowo powstałej grupy początkujących uczących się seillany.
Chodziłam dwa razy w tygodniu, a i tak czułam niedosyt - ale to po wielu latach czekania nie mogłam się nasycić.
Teraz, gdy rozpoczęłam drugi rok przygody z flamenco, uczę się w kilku grupach. Jestem zachłanna - przyznaję się bez bicia. Ale to moja "terapia". Potrzebuję tego dla własnego dobra _________________ d.orka
Czy coś ze mną jest nie tak? |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia Tangos
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 144 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 13:22 Temat postu: |
|
|
D.orka, tak, to zupełnie tak, jak ze mną. Mimo, że dopiero zaczynam już czuję niedosyt. Ale po prostu znam siebie, wiem, że jesli chodzi o taniec to nie traktuję go po prostu jako miłe hobby, ale jako spełnienie. Zeby się spełniac nie można czegoś robić tylko raz w tygodniu. ...CHyba...
A jak Ci się udało zacząć od tangos? Zadna ze szkół w Warszawie nie proponuje innego początku niz sevillanas. Czy to kwestia dogadania się z instruktorami? Wątpię czy pozwolą mi się zapisac na jeszcze jedną grupę bez przejścia przez pierwszy etap. _________________ pozdrawiam
Gosia |
|
Powrót do góry |
|
|
d.orka Tangos
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 194 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 14:36 Temat postu: |
|
|
He, he, bo ja w Szczecinie chodzę na zajęcia _________________ d.orka
Czy coś ze mną jest nie tak? |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia Tangos
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 144 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 14:47 Temat postu: |
|
|
to znaczy, że w Szczecinie macie lepiej _________________ pozdrawiam
Gosia |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 14:47 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|