|
Flamenco forum miłośników flamenco - www.forum.flamenco.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta Dębska Sevillanas
Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 44 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 19:12 Temat postu: wyrób flamencopodobny |
|
|
Chciałabym wprowadzić do żargonu środowiskowego takie zręczne okreslenie. "Wyrób flamencopodobny" to wszelkiego typu popisy w stylu: pani w czerwono-czarnym stroju macha spódnicą w rytm piosenek Gipsy Kings,
gitarzysta klasyczny wchodzi na scenę i gra wyuczony utwór Paco de Lucii nie mając pojęcia, że tam jest compas;
grupa tancerek z różami w zębach tańcząca do Habanery;
gitarzysta szarpie struny i puka co jakiś czas w pudło rezonansowe bez jakiegokolwiek odniesienia do palos flamencos;
tancerze tańca towarzyskiego odstwiający pasodoble tyle że tym razem do "flamencowego" hitu Jenifer Lopez
etc.
Na pewno widzieliście jeszcze wiele tego typu wykonów. Może więc moje określenie się przyjmie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 19:12 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chispa Tientos
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 280 Skąd: Koszalin/Warszawa
|
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 20:54 Temat postu: |
|
|
Wyrób flamencopodobny:) Określenie według mnie bardzo dobre i potrzebne, zwłaszcza, że tegoż właśnie zatrzęsienie wszędzie. _________________ Pozdrawiam, Chispa:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Helena Tangos
Dołączył: 28 Sty 2007 Posty: 117 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemo Alegrías
Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 350 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw Lis 08, 2007 21:27 Temat postu: |
|
|
Ja mam trochę wyrobów flamencopodobnych (wszytskie kwiatki z allgero )
1) kaseta pod obiecującym tytułem:
FLAMENCO / Super Duo - Głuche Krokodyle
2)obraz prawostronny - lekcja flamenco
3) obraz lewostronny - wieczór flamenco
4) mój ulubiony obraz - tancerka sumo, a nie, przepraszam: tancerka flamenco:
|
|
Powrót do góry |
|
|
sir_lancelot Fandango de Huelva
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 80 Skąd: Zamek Hemoroid
|
Wysłany: Pią Lis 09, 2007 00:24 Temat postu: |
|
|
Notka z I Festiwalu "Duende":
Super Duo (czwartek)
Po wielu latach słynny duet powraca w składzie: Piotr Soszyński oraz Przemysław Hałuszczak. Zagrają przeboje sprzed lat oraz zaprezentują swój nowy projekt. Zespół rozpadł się wiele lat temu z powodu śmierci jednego z założycieli: Cezarego Ray'a. Był to najsłynniejszy w Polsce duet gitarowy, który grał muzykę gitarową w stylu słynnego trio Paco de Lucia/Al.di Meola/John McLaughlin (połączenie gitary jazzowej i flamenco). Ich wykonanie "Meditteranean Sundance" niczym nie różni się od oryginału. Byli wzorem dla wielu polskich gitarzystów, a ich LP "Głuche Krokodyle" jeszcze do dziś jest perełką wśród zbioru płyt analogowych polskich melomanów.
Co prawda nie wiem po co grać coś, co nie różni się od oryginału, ale nabrałem ochoty do posłuchania tej płyty.
Natomiast obrazy - cud-mniód. Aaaaaaa moje oczy! |
|
Powrót do góry |
|
|
Farruca Tangos
Dołączył: 28 Lut 2007 Posty: 163
|
Wysłany: Sob Lis 10, 2007 22:25 Temat postu: |
|
|
moje zetknięcie z flamencopodobnym- koncert w Krzywym domku w sopocie jakiś rok temu (Wojciech Hoffman i jakiś drugi gitarzysta, którego nazwiska nie pomnę, acz reklamował się jako najlepszy w Polsce- dociekliwi mogli się dowiedzieć, ze owy tytuł przyznało mu czasopismo Gitara w ... 1998roku!)
Grali różne rzeczy, głownie bluesa z dramatycznymi tekstami po polsku. Z ciekawostek: Smoke on the water Purpli to... też flamenco! Najbardziej flamenco ze wszystkiego okazał sie numer z Desperado:) no i była jeszcze tancerka- generalnie wykonywała serię obrotów w różnych kombinacjach.
ciekawostka jeszcze, a propos pojmowania flamenco- niedługo będę miala okazję ,,uświetniać ''występem pewną zamkniętą imprezę. główne założenie organizatora i właściwie jedyny wymóg co do flamenco to; mam mieć ładne , kolorowe stroje:)
Nemo- tancerka sumo rulez! ja ją chcę chcę!
pozdrawiam _________________ Los ojos de los hombres, mi nina, son peligrosos... |
|
Powrót do góry |
|
|
ulijah Tangos
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 150 Skąd: Łorsoł
|
Wysłany: Sob Lis 10, 2007 22:33 Temat postu: |
|
|
"ciekawostka jeszcze, a propos pojmowania flamenco- niedługo będę miala okazję ,,uświetniać ''występem pewną zamkniętą imprezę. główne założenie organizatora i właściwie jedyny wymóg co do flamenco to; mam mieć ładne , kolorowe stroje:)"
hehe, no tak, to jak miałam przyjemność uświetnić tańcem flamenco otwarcie nowego sushi baru - nie wiem co jedno ma wspólnego z drugim, ale według zamawiającego miało... _________________ la vida es chula |
|
Powrót do góry |
|
|
Madeleine Sevillanas
Dołączył: 29 Sty 2007 Posty: 25
|
Wysłany: Pią Lis 30, 2007 12:33 Temat postu: |
|
|
Ooo, to może wywnętrzę moje najwieksze hiszpanskie przeżycie z wyrobem flamencopodobnym- będąc w Hiszpanii zwiedzałam rozmaite tablaos, niestety, będąc turystą z zewnatrz trafiałam różnie. Wydawało nam się że w Jerez moze byc nieźle, po doswiadczeniach z chałturą w Barcelonie (chałtura była dobra technicznie, tylko chyba duende zabrakło)
no i byłam na wystepie w Jerez. Występ w zasadzie śni mi sie do dzisiaj po nocach jako koszmar, z ręką na sercu muszę powiedzieć iż był to najgorszy wystep flamencopodobny jaki oglądałam, (gorszy od wystepów niektórych grup początkujących w polsce!) Zero nastroju, zero ducha, zero emocji. Jeden pan trząsł dredami nad gitarą, drugi pan próbował stepować, w tempie POWOLNYM i w pewnym momencie wyszła mu koszula z gaci, wyglądało jakby mu te gacie miały zaraz spaść. Doszliśmy do wniosku że dlatego wolno stepuje aby wibracje nie spowodowały opadnięcia gaci. Pani miała na sobie fartuszek i trzęsła tym fartuszkiem jakąś rumbę, nie wiem co to miało oznaczać. A najlepsze było jak druga pani niby stepowała, a to było tak że sama wybijała co któreś stuknięcie, a resztę pani która z tyłu za gitarzysta siedziała. To po prostu była tragedia, a wogole najlepsze jest to że to był bnajdroższy występ w hiszpanii na jakim byliśmy!
Wyrób flamencopodobny made in Espana. |
|
Powrót do góry |
|
|
Farruca Tangos
Dołączył: 28 Lut 2007 Posty: 163
|
Wysłany: Wto Gru 11, 2007 10:46 Temat postu: |
|
|
uwaga uwaga! ponoć zapowiada sie swietny występ falmencopodobny ok. lutego- rewia flamenco! na szczegóły proszę cierpliwie poczekać _________________ Los ojos de los hombres, mi nina, son peligrosos... |
|
Powrót do góry |
|
|
sir_lancelot Fandango de Huelva
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 80 Skąd: Zamek Hemoroid
|
Wysłany: Wto Gru 11, 2007 18:03 Temat postu: |
|
|
Konicznie na lodzie i w minispódniczkach z falbanami do tangosów i rumb. |
|
Powrót do góry |
|
|
brujita Tangos
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 172 Skąd: obecnie Wawa
|
Wysłany: Sro Gru 12, 2007 08:20 Temat postu: |
|
|
Espaňa Viva to największa i najbardziej widowiskowa rewia flamenco na świecie. Na scenie występuje 30 tancerzy z towarzyszeniem muzyków. Ogniste, pełne południowego temperamentu show prezentuje nowoczesną, widowiskową formę flamenco, połączoną z elementami tańca współczesnego, stepowania oraz tradycyjnych tańców hiszpańskich. Spektakl zawiera też odniesienia do elementów kultury iberyjskiej, takich jak walki torreadorów, corrida, legendy Zorro i Don Juana, dzięki czemu można go traktować jak epicką opowieść o historii, kulturze i charakterze Hiszpanii. Początki projektu sięgają 2000 roku, kiedy pomysł stworzenia spektakularnego show zaczął kiełkować w głowie znanego hiszpańskiego producenta i reżysera widowisk telewizyjnych, Antonio Gallardo. Muzykę do rewii stworzył zespół muzyków, w skład którego wchodził m.in. Diego Cortes, należący do ścisłej elity hiszpańskich mistrzów gitary flamenco, występujący u boku takich gwiazd, jak Mike Oldfield czy Brian Eno. Grupa tancerzy została wybrana w drodze castingu, spośród najlepszych artystów Hiszpanii. Autorką kostiumów rewiowych jest dobrze znana w Hiszpanii projektantka Nadja Maria Peck. W 2001 roku w Teatrze im. Calderona w Madrycie miała miejsce premiera spektaklu, transmitowana przez światowe stacje telewizyjne. Jeden z najbardziej znaczących występów odbył się w Bull Arenas w Beziers we Francji. W 2007 zespół ruszył w tournee po Europie, rozpoczynając od Polski, w dalszych planach jest również trasa po Chinach, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych. Nowoczesna forma spektaklu, obfitująca w niezwykle widowiskowe elementy, pełna dźwięków gitary, kastanietów i stukotu obcasów gwarantuje niepowtarzalne przeżycie nie tylko miłośnikom kultury flamenco ale każdemu, kto kocha taniec i południowy temperament.
Występ warszawski będzie miał miejsce dnia 26 lutego! Sprzedaż biletów od 14 (Warszawa) i 20 grudnia 2007 w punktach sprzedaży sieci Eventim i Ticketpro, www.eventim.pl , www.ticketpro.pl _________________ flamenco es... flamenco |
|
Powrót do góry |
|
|
sir_lancelot Fandango de Huelva
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 80 Skąd: Zamek Hemoroid
|
Wysłany: Sro Gru 12, 2007 18:02 Temat postu: |
|
|
Zgadza się, Nemo wkleiła to samo do "Wydarzeń artystycznych" a ja ujawniłem swoje zastrzeżenia do "największej i najbardziej widowiskowej rewii flamenco na świecie". Ja tam o nich nic wcześniej nie słyszałem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nemo Alegrías
Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 350 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2008 17:19 Temat postu: |
|
|
Wszystkim fanom wyrobów flamencopodobnych pragę donieść o nowych, jakże interesujących towarach dostępnych na allegro:
Ku mojej niezmiernej radości rozszerzył się wybór dzieł sztuki:
sylwetka tancerki kojarząca mi się z okładka książki Webstera, idealne nad kanapę do nowoczesnego wnętrza
Bardzo ekspresyjna poza w impresjonistycznym klimacie. UWAGA mocne
kolory:
Dla znawców sztuki! Trochę w stylu Vermeera, ale żeby nie było wątpliwości co do charakteru flamencowego mocno czerwone tło.
Jak z Zorro. Gospoda, piękna tancerka w czerwonych bucikach z lekko skręconą nogą i samotny, tajemniczy mężczyzna zachwycony gracją jej ruchów:
Do tego powieść historyczna ze śpiewaczką flamenco "Wieczny płomień" autorstwa Beverly Byrne.
Dla trenujących 5 płyt DVD z aerobikiem i to aż w dwóch wydaniach:
Cytat: | Układy choreograficzne wykonywane są w rytmie muzyki salsa, disco lat 70-tych, flamenco, tribal. Teraz twoja kolej na ćwiczenia w rytmie dyktowanym przez Suzanne Cox ! |
Kto się spoci przy aerobicu może odświerzyć swoje ubrania w płynie Lenor Flamenco - aromatherapy. |
|
Powrót do góry |
|
|
sir_lancelot Fandango de Huelva
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 80 Skąd: Zamek Hemoroid
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2008 18:30 Temat postu: |
|
|
Podążając tropem Nemo postanowiłem zajrzeć, co tam słychać za naszą zachodnią granicą można się dowiedzieć o flamenco.
1. Flamenco jest kluczem do wszechświata. Tancerka zen-flamenco integruje się z krzesłem i zakrzywia czasoprzestrzeń:
2. Ku przestrodze: poetycki obraz zwyrodnień kręgosłupa wywołanych tańczeniem:
3. Prawdziwy strój flamenco (no dobra - to jest kostium karnawałowy). Myślę, że tego właśnie brakuje, żeby przyciągnąć więcej facetów na zajęcia.
4. I pociecha dla wszystkich nieutulonych w żalu po Rewii Flamenco: flamenco i tango w jednym i to w wykonaniu Master of Dance (nie mylić z Lord of the Dance)
|
|
Powrót do góry |
|
|
d.orka Tangos
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 194 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2008 22:43 Temat postu: |
|
|
Te obrazki to istne cacka! Sir, integracja z krzesłem i zakrzywiona czasoprzestrzeń - to mój faworyt!
A ja właśnie sobie w nocy obmyślałam malowidło, jakie bym chciała, by ktoś walnął mi na ścianie. Tyle, żeby było bardziej flamenco, niż podobne _________________ d.orka
Czy coś ze mną jest nie tak? |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2008 22:43 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|